Bardzo rzadko nadarzała się okazja, żeby spróbować własnoręcznie zrobić jakiekolwiek kluski, więc większej wprawy nie mam. Ziemniaki jednak uwielbiam w każdej postaci, a że te tradycyjne do obiadu już mi się znudziły, więc porwałam się na zagraniczną wersję kopytek ;)
Bazowy przepis jest TU , a poniżej z moimi niewielkimi modyfikacjami.
składniki:
500 g ziemniaków
200 g mąki
jajko
sól
Ziemniaki ugotować w mundurkach w wodzie bez soli. Następnie obrać ze skórki i przepuścić przez maszynkę. Ciepłe wyłożyć na stolicę, wbić jajko, posolić i wyrabiać ciasto stopniowo dodając mąkę, aż stanie się gładkie i nie będzie się kleić do ręki (tym razem do ciasta wystarczyło mniej mąki niż podane w przepisie 200g). Gotowe ciasto podzielić na części, formować wałki i ciąć pod kątem na małe kawałki. Charakterystyczne rowki można zrobić widelcem. Kluski wrzucać na osolony wrzątek i gotować 3 min. od wypłynięcia.
środa, 28 września 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz